Nowy Rok z nowym pomysłem. 
pandemia ma swoje plusy. Spowalnia gonitwę za pracą i pieniędzmi i możemy nieco przymuszeni oddać się sprawna "na później".
Od wielu lat uczestniczę w wyjazdach zagranicznych jako opiekun, kierownik, pilot, organizator.  Zdążyłam co nieco zobaczyć i poznać wiele charakterów ludzi, ich potrzeb, paletę emocji. Najważniejsze jednak są widoki, smaki kultury innych regionów, państw, wyznań. Dodatkiem są nieoczekiwane przygody, które w jakiś sposób tu zawrę. Mam nadzieję, że coś pamiętam przez te 20 lat. 

To ma być blog o podróżach, ale też chcę zachęcić do nich oraz być pomocna w informacjach, mapach i adresach jeśli tylko będę posiadała. Oczywiście przez to czekanie i chroniczny rak czasu stworzyło się wiele takich stron i nastaje pytanie, po co kolejne. Już wszystko jest. 
Chyba nie znam odpowiedzi. 
Może dla własnej satysfakcji. 
Może dlatego że chcę zarażać dobrymi emocjami. 
Opisy miejsc i polecenia są subiektywne, nie podyktowane reklamą. Jeśli komuś zrobię reklamę i przysporzę mu gości to będzie mi bardzo miło, forma podziękowania. Jako miłośnik turystyki opracowując wyjazd cały rok wiem ile to kosztuje poświęcenia i z szacunkiem podchodzę do tej branży. 

Zacznę opisy od końca, czyli ostatnie 4 lata podboje Turcji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga